Wracając z wycieczki do Zamościa, postanowiliśmy zatrzymać się w niewielkiej wsi Dębno niedaleko Tarnowa. To tutaj jest zamek, którego właścicielami niegdyś byli Tarłowie. W tym zamku możemy zobaczyć jak niegdyś wyglądała dworska kuchnia. Właściwie to nie tyle dworska kuchnia, co raczej dworska spiżarnia. Na hakach wisiało ptactwo, a także sporych rozmiarów szynka. Dworska kuchnia musiała być przecież samowystarczalna. W dworskiej również musiał być stół, na którym przyrządzano potrawy. Na stole widzianym przez z nas w tej zamkowej kuchni stała także ówczesna książka kucharska. Na tym stole stały również przeróżnego rodzaju flakony do przechowywania różnych olejów. Nad stołem wisiała półka, a na niej także flakoniki, pod nimi kołki, a z nich zwisały np: lejki czy sitka. W takiej kuchni suszono także zioła. Suszone zioła służyły do przyprawiania gotowanych tam potraw. W całym pomieszczeniu pa