"Świat piękny i bardzo różny..."

Po drugiej stronie ulicy stoi przepiękny kościół. To żywiecka konkatedra p.w. Narodzenia N.M.P. Coś było w tej świątyni, że przykuła nasz wzrok. Może to, że swoimi początkami sięga XV wieku. A może to jej kolorowe wnętrze, które bardzo się różni od innych wnętrz. To w żywieckiej świątyni jest bardzo kolorowe.  Wnętrze tej świątyni przykuwa wzrok. przykuwają właściwie kolory na ścianach. Jednak liczne przebudowy spowodowały, że zatraciła ona swój pierwotny wygląd. Barokowe ołtarze kontrastują z kolorowymi ścianami. Nie przytłaczają swoją wielkością. Na uwagę zasługuje jeden z ołtarzy bocznych. Jest można powiedzieć miniaturą ołtarza Wita Stwosza z krakowskiego kościoła Mariackiego.  Swoje " trzy grosze " w wystrój kościoła wtrącili także Habsburgowie. To tutaj spoczywa księżna Maria Krystyna

Tuż przy Starym Zamku, a właściwie w jego dawnych stajniach. Mieści się muzeum poświęcone zwyczajom ludowym Żywiecczyzny.  Przedstawione były nie tylko zwyczaje, ale także żywieckie stroje ludowe. Naszą uwagę przykuły kukły przedstawiające Śmierć, Niedźwiedzia czy kolorowego Turonia. To wszystko są kukły występujące w czasie świątecznego kolędowania.  Wysoko prawie tuż przy suficie wisiały turoniowe gwiazdy. Tych gwiazd wisiało tam kilka, każda z nich była inna. Jedne bardzo skromne inne zaś piękne zdobione bibułowymi kwiatami.  W budynku muzeum znajduje się także wystawa poświęcona  różnym pracom. Np. pokazano różne heble, zwane strugami oraz niewielkie prace ówczesnego stolarza oraz tkacza. Pokazano tam wystrój ówczesnej chaty, a właściwie nie tyle chaty co jednej z izb. Izba ta przypominała izbę można powiedzieć kuchenną, bo były ławy, krzesła czy obleczony śnieżnobiałym obrusem stół. 

Żywiec to przepiękne położone miasto. Jak każde ma również makietę.  Jednak naszą uwagę przykuwała stojąca na niewielkim postumencie makieta tego małego miasta. Na niej rzucał się w oczy zamek oraz pałac Habsburgów, a także okalające je mury. Tuż obok stała miniatura kościoła.  Makietę ustawiono przed Starym Zamkiem. Cieszy się ona dużym zainteresowaniem turystów. Pokazuje co jeszcze w tym mieście można zobaczyć.  Makietę postawiono w 2011 roku. Od tamtego czasu przyciąga jak magnes turystów. Tak ustawiona zaprasza do odwiedzenia stojącego za nią Starego Zamku. A także mieszczącego się w pewnej odległości Muzeum Browarnictwa. 

Całkiem niedawno byliśmy na koncercie Agnieszki Chylińskiej.  Chylińska grała na nim piosenki ze swojej ostatniej płyty " Forever Child ". Pierwszy raz byliśmy na koncercie rockowej piosenkarki. Gdy przyjechaliśmy do Libiąża, przed sceną stała niewielka grupka ludzi. Dopiero gdy miała wystąpić Agnieszka Chylińska przed sceną zaczęło się robić co raz ciaśniej.  " Królowa Łez " to jej najbardziej znana piosenka, ale nie tylko ją śpiewała. Nam najbardziej spodobała się właśnie " Królowa Łez " może dlatego, że jest najczęściej graną w radiu piosenką.  To bardzo ciekawa artystka, a jednocześnie budząca wiele kontrowersji. Czasami szokująca swoimi tatuażami. Jednak i takie wokalistki są potrzebne, gdyby byli sami piosenkarze popowi, byłoby po prostu nudno.