Gdzieś na Dolnym Śląsku.


Nasz krótki urlop spędzaliśmy na Dolnym Śląsku. Jadąc tamtejszymi lokalnymi drogami, zauważyliśmy niewielki ogród.



Przystajemy na poboczu. Wyjmuję z torebki aparat robię szybko kilka zdjęć, by uwiecznić kwitnące piwonie czy rozchodniki będące całe w pąkach.






Z kwitnących o tej porze piwonii rozchodził się obłędny zapach, przyciągający mnóstwo owadów. 







Pięknie przystrzyżony trawnik zachęcał do odpoczynku. Do tego by spocząć na leżaku i posłuchać świergotu ptaków. 

Komentarze

  1. Ładne, zadbane miejsce, fajne na chwilową przerwę w podróży.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, obecnie ogródki przydomowe ładnieją z roku na rok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Moniko.
    Jestem dolnoślązakiem z wyboru.
    Wolę jednak zamki, pałace, kościoły i fortyfikacje.
    Aczkolwiek przyrodą też nie gardzę.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze.

Popularne posty z tego bloga

Kościół p.w. W. N. M.P w Bielawie.

Zamek w Janowcu.

Życzenia Noworoczne.