Mosty w Stańczykach.
Mosty te wyglądają jak rzymskie akwedukty.
Mosty mają w sobie coś z akweduktów. Są najwyższymi konstrukcjami w Polsce. Gdy się na nie patrzy faktycznie przypominają Akwedukty.
Tory znajdujące się na tych mostach, posłużyły do przewożenia materiałów budowlanych potrzebnych do budowy Wilczego Szańca.
Chciano w ten sposób połączyć jedną miejscowość z drugą. U stóp tych akweduktów płynie niewielka rzeczka Błodzianka. Kolejowe akwedukty miały połączyć mazurskie miasta z Wilnem.
Z daleka wyglądają zjawiskowo, dwa kamienne mosty na tle małej dolinki.
To dwa unikaty, które odcinają się na tle soczystej zieleni.
Rzeczywiście robią niesamowite wrażenie. Wprost majstersztyk budownictwa mostowego.
OdpowiedzUsuńMosty w Stańczykach też zrobiły na nas niesamowite wrażenie. Spędziliśmy tam trochę czasu, zeszliśmy też do doliny. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńTakich mostów mamy kilka na Dolnym Śląsku.
Faktycznie przypominają akwedukty.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Jestem nimi zachwycona. Robią niesamowite wrażenie.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu:)
O tych mostach wspominał mi ostatnio kolega, są intrygujące i zjawiskowe.
OdpowiedzUsuń