Jarmark na krakowskim rynku.
W ubiegłą sobotę wybraliśmy się do Krakowa,
jak wiecie uwielbiamy to miasto.
Cel wyprawy to Krakowski Kazimierz,
jednak na krótką chwilę zatrzymaliśmy się na krakowskim Starym Rynku.
To na nim odbywał się Jarmark z okazji Święta Matki Boskiej Zielnej.
jak wiecie uwielbiamy to miasto.
Cel wyprawy to Krakowski Kazimierz,
jednak na krótką chwilę zatrzymaliśmy się na krakowskim Starym Rynku.
To na nim odbywał się Jarmark z okazji Święta Matki Boskiej Zielnej.
Wiele kramów i stolików gdzie ludzie siedzieli i pili piwko. Naszą uwagę przykuł kram chlebem, stały na nim różnej wielkości chleby.
Całkiem sporo ludzi kręciło się wokół tych stoisk, każdy oglądał zaciekawiony mnogością wystawionych rzeczy.
Na jednym ze stoisk wystawiono wszystko z porcelany: od filiżanek po masywne wkłady do pieczenie drożdżowych bab, były tu nawet wkładki na jajko.
Był tu nawet kram ze słodyczami: różne pierniki, precle czy inne słodkości.
Te kramy stanowiły swoistą kwintesencję festynów.
Świetny festyn...przy każdym stoisku bym sie zatrzymała:)
OdpowiedzUsuńo! sukiennice...
OdpowiedzUsuńUwielbiam krążyć wśród straganów na jarmarkach i kiermaszach:)
pozdrawiam i dziękuję że jesteś:)
Witam.
OdpowiedzUsuńFajnie tak sobie pojarmarczyć i postraganić w Krakowie.
Żarcik do kompletu:
W Krakowie na rynku jajek pełne kosze.
Większe było po sześć, ,mniejsze po trzy grosze.
Raz przy tym straganie zeszły się dwie kury,
Biała na Czubatkę spoglądała z góry.
Jak trud ludzie cenią, spojrzyj jeno prosze,
Moje jajka większe, droższe o trzy grosze.
Jam nie taka głupia Czybatka odparła,
Zebym dla trzech groszy, dup... sobie darła.
I tym optymistycznym akcentem pozdrawiam.
Michał
ile dobroci na tym jarmarku widzę było:D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie imprezy :) A w Krakowie jest klimat!
OdpowiedzUsuńPiekny wpis zdjecia cudowne serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń