Żydzi w Kazimierzu Dolnym.
Każde z polskim miast miało dzielnicę żydowską, tak samo było w Kazimierzu Dolnym. Tutaj również zamieszkiwali Żydzi, mieli swoją synagogę, a także " jatki ". Co roku w sierpniu są organizowane Dni Kultury Żydowskiej.
Dziś już po Żydach nie ma ani śladu, pozostałością po nich są właśnie te zabytki. Ktoś się zapyta co oznacza słowo : " jatki ". Są to przepiękne drewniane budynki, których w naszym kraju jest bardzo mało. To słowo oznaczało " sklep mięsny ". W nim można było kupić mięso z rytualnego uboju. Tylko takie Żydzi mogli spożywać.
Ta " jatka ", która się ostała w Kazimierzu do dziś, jest miejscem handlowym. Choć nie sprzedaje się tu już mięsa, tylko inne wyroby. To tak jak synagoga jest niemym świadkiem, tego że zamieszkiwali tu Żydzi.
To kultura, której już nie ma w Polsce. Żydzi przez wieki mieszkali tuż obok nas Polaków. Wystarczyła II wojna światowa, by wielu z nich zginęło w obozach zagłady. A tysiące z nich wyjechało na zawsze w latach 50 - tych XX wieku.
Bardzo lubię odwiedzać dzielnice żydowskie, zarówno w kraju jak i za granicą.
OdpowiedzUsuńTe miejsca mają specyficzny klimat. Jeśli dotrę do Kazimierza, pewnie również powędruję Twoimi śladami:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne miasto i jego historia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witaj Moniko.
OdpowiedzUsuńLubie takie dawne dzielnice i kulturę żydowską.
Szkoda, że nie ma już takich miasteczek, bo przeminęły z cieniem...
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Piękny jest Kazimierz Dolny.
OdpowiedzUsuńTakże ten Żydowski.
Lubię odwiedzać miejsca związane z Żydami.
OdpowiedzUsuńDopiero od kilku lat synagogi, kirkuty zostają restaurowane.
To bardzo smutne. ten naród przez wieki żył w naszym kraju.
Pozdrawiam:)