Wrocławski Ratusz...
Coś nas ciągnęło w stronę wrocławskiego rynku. Może przyciągała nas magiczna atmosfera panująca w tym miejscu.
Na rynku tego starego miasta stoi imponujący swoimi rozmiarami ratusz. Swoją historią sięga 1299 roku. To wtedy postawiono pierwszą budowlę. Nie była ona tak duża jak ta obecna.
Ówczesna rada miejska zbierała się w kamienicy nr.30. To tam postanowiono wybudować stałą siedzibę dla rajców miejskich. Fasada ratusza jest pięknie zdobiona.
Ratusz pełnił również funkcje sądowe. Musiała być w nim również sala sądowa, gdzie odczytywano wyroki. Przed ratuszem stoi figurka małej niedźwiedzicy, która ma bardzo wytarty od pocierania język. Płaskorzeźby umiejscowione przy oknach przyciągają wzrok.
Przez jakiś czas budowla niszczała. Pod koniec XIX wieku ta dziś piękna budowla doczekała się upragnionej renowacji, a dokonał jej Ludecke. Dodając nową paradną klatkę schodową czy poprawiając zniszczone sterczyny. Kolejna renowacja nastąpiła w latach 30-tych XX wieku, kiedy to przywrócono wielkiej sali formę trójnawową.
Parapety okienne podtrzymują figurki małpek. Aby je zobaczyć trzeba zadrzeć głowę do góry. Na szczycie każdego gotyckiego budynku musiały być również rzygacze. Tutaj także są.
To piękna i imponująca bogatym zdobieniem budowla. Dziś w części tego ogromnego budynku mieści się muzeum miejskie.
Na rynku tego starego miasta stoi imponujący swoimi rozmiarami ratusz. Swoją historią sięga 1299 roku. To wtedy postawiono pierwszą budowlę. Nie była ona tak duża jak ta obecna.
Ówczesna rada miejska zbierała się w kamienicy nr.30. To tam postanowiono wybudować stałą siedzibę dla rajców miejskich. Fasada ratusza jest pięknie zdobiona.
Ratusz pełnił również funkcje sądowe. Musiała być w nim również sala sądowa, gdzie odczytywano wyroki. Przed ratuszem stoi figurka małej niedźwiedzicy, która ma bardzo wytarty od pocierania język. Płaskorzeźby umiejscowione przy oknach przyciągają wzrok.
Przez jakiś czas budowla niszczała. Pod koniec XIX wieku ta dziś piękna budowla doczekała się upragnionej renowacji, a dokonał jej Ludecke. Dodając nową paradną klatkę schodową czy poprawiając zniszczone sterczyny. Kolejna renowacja nastąpiła w latach 30-tych XX wieku, kiedy to przywrócono wielkiej sali formę trójnawową.
Parapety okienne podtrzymują figurki małpek. Aby je zobaczyć trzeba zadrzeć głowę do góry. Na szczycie każdego gotyckiego budynku musiały być również rzygacze. Tutaj także są.
To piękna i imponująca bogatym zdobieniem budowla. Dziś w części tego ogromnego budynku mieści się muzeum miejskie.
Witaj Moniko.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie wrocławski ratusz i rynek.
Wczoraj dla odmiany podziwiałem stary rynek w Poznaniu i ratusz, który w niczym nie przypomina wrocławkiego. Fajnie jest podziwiać piękne budowle...
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Wrocław jedno z piękniejszych miast w Polsce, zawsze można znaleźć coś dla siebie a ratusz jest po prostu wyjątkowy.
OdpowiedzUsuńWrocławski ratusz jest rzeczywiście zachwycający. Gdy byłam na Rynku to usiadłam sobie naprzeciwko ratusza i patrzyłam na niego i podziwiałam bardzo długo.
OdpowiedzUsuń:-)
Wrocławski ratusz jest bardzo piękny.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś go w końcu zobaczę.
Pozdrawiam:)