Kościół w Tykocinie.

 Na samym końcu ogromnego rynku stoi unikatowa świątynia, jej fundatorem jest Klemens Branicki.




Świątynia swoim wyglądem przypomina bazylikę, być może taki był zamysł fundatora czy budowniczego tej sakralnej budowli. 






Świątynia oszałamiała swoimi złoceniami, powiem szczerze trochę nas przytłaczała. Być może chodziło oto, że Braniccy chcieli zaimponować samemu królowi. 






Dlaczego Branicki wybrał tak małą mieścinę, na budowę tak dużego kościoła.  Teraz wydaje nam się to nie logiczne. Wtedy Tykocin był jak na owe czasy dość dużym miasteczkiem.  Przecież ta świątynia tak naprawdę swoją wielkością tu nie pasuje. 






Gdy popatrzymy na kościół zauważymy to, że trochę przypomina Bazylikę Św. Piotra. Może dlatego, że tak jak tamta na również kolumnadę. 

Komentarze

  1. W czasie Twojego pobytu w Tykocinie kościół też był w remoncie. Czytałam, że już nie ma tych wszystkich rusztowań i zakończono renowację.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że prace remontowe trwają. Kilka lat temu prace trwały na zewnątrz, w czasie gdy byliśmy jedno skrzydło z wieżą obudowane było rusztowaniami. Dobrze, że dba się o tego typu obiekty dla wielu pełnią funkcję sakralną a dla wszystkich to obiekt historyczny wyposażony w dzieła sztuki. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. This is very beautiful.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze.

Popularne posty z tego bloga

Blog

11 Listopada - Święto Narodowe.

Miękinia-koncert akordeonowy.