Kaplica z zamku w Starej Lubownii.
Spacerując po zamkowych zakamarkach, zawitaliśmy przed zamkową kaplicę. Również niepozornie wyglądająca fasada, kryła unikatowy sakralny skarb, a był nim ołtarz główny. To w tej kaplicy, a właściwie w jej podziemiach ukrywano polskie insygnia koronne. Dziś możemy zobaczyć tylko ich kopie. Kaplica została wpasowana w otaczające zamek mury obronne. Gdy po raz pierwszy ją zobaczyliśmy, o mały włos minęlibyśmy ją. Przypomina raczej małą kamienicę niż kaplicę. Z tego powodu można ją ominąć.
Na powieszonych reprodukcjach możemy zobaczyć jak wyglądała kaplica w czasach świetności zamku, że ołtarz głównych był o wiele bardziej okazały niż jest teraz. Widać po pustych niszach, że brakuje ołtarzy bocznych, czy ambony. Może kiedyś wrócą na swoje miejsce, by kaplica była w całości. W tej chwili można powiedzieć zieje pustką.
To jedna z najskromniejszych kaplic zamkowych jakie widziałam.Brakuje w niej fresków czy innych malowideł ściennych. Na zewnątrz również nie ma oznak, że to budynek sakralny, o jego sakralności świadczy jedynie niewielki cmentarz umiejscowiony przed kaplicą.
Na dachu kaplicy powinien znajdować się krzyż, który by tą budowlę kojarzył z miejscem sakralnym.
Na powieszonych reprodukcjach możemy zobaczyć jak wyglądała kaplica w czasach świetności zamku, że ołtarz głównych był o wiele bardziej okazały niż jest teraz. Widać po pustych niszach, że brakuje ołtarzy bocznych, czy ambony. Może kiedyś wrócą na swoje miejsce, by kaplica była w całości. W tej chwili można powiedzieć zieje pustką.
To jedna z najskromniejszych kaplic zamkowych jakie widziałam.Brakuje w niej fresków czy innych malowideł ściennych. Na zewnątrz również nie ma oznak, że to budynek sakralny, o jego sakralności świadczy jedynie niewielki cmentarz umiejscowiony przed kaplicą.
Na dachu kaplicy powinien znajdować się krzyż, który by tą budowlę kojarzył z miejscem sakralnym.
Rzeczywiście patrząc z boku trudno domyślić się, co kryje się w środku. Dzięki Twojemu opisowi na pewno jej nie ominę, gdybym kiedyś znalazła się na zamku w Lubovni :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś znajdą się pieniądze, aby doprowadzić kaplicę do pierwotnego stanu, nawet jeśli to miałyby być tylko kopie oryginałów.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Może się z czasem kaplica doczeka i krzyża i uzupełnienia wnętrza. Zasługuje na to . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńamazing art, the murals... it's just so pleasing to the eye. ( :
OdpowiedzUsuńFaktycznie, można przejść czy przejechać nie wiedząc nawet, że to kaplica.
OdpowiedzUsuńSkromniutka bardzo.
Pozdrawiam serdecznie..:-)
Ciekawe miejsce ze swoja jedyna historią
OdpowiedzUsuńWarto zobaczyć. Interesujące miejsce i ładnie opisane. Zdjęcia też są dobre. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNice church, looks simple for Poland
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jest zakrystia w tej kaplicy.
OdpowiedzUsuńUważam, że Lubovna jest bardzo ciekawym obiektem turystycznym, wartym odwiedzenia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Kaplica jest położona w bardzo malowniczym miejscu, a trudno takie miejsca ominąć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń