Bazylika Franciszkanów w Krakowie.

Jak zapewne wiecie uwielbiamy z mężem Kraków. Jego magiczne uliczki i unikatowe świątynie. Taką unikatową świątynię chcę wam dziś przedstawić. To bazylika franciszkanów, znajduje się ona na przeciwko krakowskiej kurii biskupiej. Gdzie do tej pory urzędował kardynał Stanisław Dziwisz.




 Franciszńska świątynia jest jedną z nielicznych gotyckich świątyń znajdujących się w Krakowie. Powstała dzięki fundacji księżnej Kingi. Kościół zaraz po zakończeniu budowy, zaczęto rozbudowywać. Rozbudowano nawę główną, powiększając ją dwukrotnie, powiększono także prezbiterium. Co przyczyniło się do ponownej konsekracji, której dokonał ówczesny kardynał Zbigniew Oleśnicki. Szalejący po mieście pożar, doprowadził do tego, że ta piękna dziś świątynia wtedy doszczętnie spłonęła. Panujący wówczas na tronie krakowskim król Kazimierz Jagiellończyk wspomógł finansowo franciszkanów by mogli odbudować kościół. 



 
 To nie był koniec nieszczęść jakie spadły na krakowskich franciszkanów, a zarazem na tą piękną świątynię. Kolejnym nieszczęściem był Potop Szwedzki. Szwedzki grabili wszystko co się dało, nie szczędzili również kościołów. W 1655 doszczętnie ograbili to sakralne miejsce z wszystkiego co miało dla nich jakąkolwiek
wartość, a ograbioną budowlę pod palili. 





Jednak franciszkanie się nie poddali i swoją świątynię wznieśli na nowo. Najtragiczniejszy w skutkach był ostatni z pożarów, ten z 1850 roku, spłonęło wszystko co miało wartość np. obrazy Tomasza Dolabellego, a także bezcenne średniowieczne rękopisy z klasztornej biblioteki. 








Wewnątrz przykuwa nasz wzrok gotyckie sklepienie krzyżowo-żebrowe oraz przepiękne malowidła bizantyjsko-ruskie. W świątyni jest dość ciemnawo, właściwie można powiedzieć bardzo mrocznie. Może to przez to,że przez witraże wpada niewiele światła. Są tutaj witraże zaprojektowane przez Józefa Mehoffera i Stanisława Wyspiańskiego. 





Bazylika Franciszkanów to unikatowe miejsce, trochę mroczne, a jednocześnie pełne historii. Uwielbiamy Kraków, właśnie za jego piękną historię. Warto tu przyjeżdżać. 

Komentarze

  1. Piękne miejsce, oczywiście znam, ale akurat gotyk, akurat w Krakowie to nie unikat.

    OdpowiedzUsuń
  2. I chociaż kościół jest dosyć mroczny to uwielbiam go za wspaniałe witraże Wyspiańskiego znajdujące się w prezbiterium oraz Bóg Ojciec – Stań się w zachodnim oknie, nad chórem. Jest to świątynia gotycka, jak pewnie już wiesz, przepadam za tym stylem. Najprawdopodobniej jest to też pierwszy ceglany kościół w Krakowie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kościółek, tez dla witraży lubię go odwiedzać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Such lovely colorful artwork in this beautiful church.

    OdpowiedzUsuń
  5. Beautiful church. It does not sound like history has been kind to her but she is still standing proud today

    OdpowiedzUsuń
  6. Beautiful church. It does not sound like history has been kind to her but she is still standing proud today

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze.

Popularne posty z tego bloga

Kościół p.w. W. N. M.P w Bielawie.

Zamek w Janowcu.

Życzenia Noworoczne.