Muzeum Fabryki w Łodzi...

Muzeum to mieści się w dawnej fabryce Izraela Poznańskiego. Jest malutkie, a przez to bardzo klimatyczne...Poznański, to miał smykałkę, do interesów...





Jak stwierdził, że nie opłaca mu się kupować z zagranicy bawełny, a kupował głównie tą z Ameryki, to co zrobił. Kupił pola w Afryce i tam wysiewał  bawełnę, także nie musiał nic sprowadzać, bo miał własny produkt. Stworzył również własną flotę, by móc bawełnę przewozić. W ten sposób, można powiedzieć "upiekł " dwie pieczenie na jednym ogniu...Miał własną bawełnę i własny transport...









Mając tak wielką fabrykę, Poznański miał również swoją straż pożarną...Praca w takim zakładzie była bardzo uciążliwa, my przekonaliśmy się o tym, gdy oprowadzający nas po tym muzeum pan uruchomił dwa ze stojących tam krosien...







Bardzo często pracujący w takich zakładach ludzie cierpieli na problemy ze słuchem...W takiej sali, było pewnie ponad 100 decybeli...Co po jakimś  czasie powodowało częściową głuchotę. Taki człowiek nie nadawał się już do pracy...







Niektórzy tkacze, wkładali sobie do uszu kłębki bawełny, by choć częściowo ograniczyć hałas...To jednak miało swoje opłakane skutki...W sali, w której stały krosna, mogliśmy zobaczyć także poszczególne etapy produkcji bawełnianych nici, a z nich efektu końcowego w postaci materiału...






Gdyby dziś Poznański zobaczył swoją fabrykę, to pewnie by się popłakał, czy z żalu, czy ze szczęścia, że przetrwała w takiej czy innej formie, tego nie wiem...Wiem, na pewno, że każdy kto jest w Łodzi powinien to muzeum zobaczyć...

Komentarze

  1. Witaj Moniko.
    Słyszałem o tym muzeum, ale nie miałem okazji w nim być. Pewnie już nie będę jej miał.
    Na szczęście mam znajomych blogerów i internet.
    Fajny wpis, super zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe to muzeum, w ogóle lubię takie klimaty postindustrialne. Jeśli dotrę w końcu do tej Łodzi na pewno je odwiedzę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fascinating indeed!
    Thank you for joining us at https://image-in-ing.blogspot.com/2019/09/basilica-shrine-of-saint-mary.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się taki klimat, muzeum wygląda naprawdę ciekawie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze.

Popularne posty z tego bloga

Kościół p.w. W. N. M.P w Bielawie.

Zamek w Janowcu.

Życzenia Noworoczne.