Michał Willmann w Krzeszowie.
W krzeszowskim sanktuarium wiszą obrazy tego malarza, który jest nazywany śląskim Michałem Aniołem.
Jeden z tych obrazów jest w kaplicy Św. Mikołaja. Drugi zdobi ołtarz przed kaplicą Św. Sakramentu.
Zastanawialiśmy się dlaczego nazywany jest śląskim Michałem Aniołem. Odpowiedź była całkiem prosta malował tak jak tamten. Kościół św. Józefa pokryty jest malowidłami jego autorstwa.
Widziałam Krzeszów, bardzo mi się podobał, a obrazy Willmana są zachwycające i widziałam je też w wielu muzeach. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńWitaj Podróżniczko:) Pieknie piszesz o Krzeszowie. Byłam tam wiele razy bo to bardzo blisko od mojego miejsca zamieszkania (chociaż teraz jestem w Szkocji, ale tam na Dolnym Śląsku jest mój dom:))) Wspaniałe zdjęcia:) Przesyłam serdeczne pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńNie znam tego malarza, ale raczej wydaje mi się, że malował w stylu barokowym. Jednak jego obrazy na zdjęciach nie są zbyt wyraźne, więc mogę się mylić. Może zmyliły mnie te bogato zdobione ramy obrazów.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia.
cieszą oko te fotografie:)
OdpowiedzUsuń