Piernikowe słodkości z krakowskiego jarmarku adwentowego.
Przyglądając się tym kramom zauważyliśmy pewien kram z samymi piernikami. Zaciekawieni przystanęliśmy przed nim. Na kramowej ladzie leżały pierniki o różnych kształtach.
Ślinka ciekła na widok tych pierników. Wystawione w wiklinowych koszykach, jakby do nas mówiły kup mnie. A ich rodzajów było całkiem sporo np. piernikowe mikołaje czy choinki.
Nasz zachwyt wzbudziły piernikowe choinki. Piernikowe serca również pięknie się prezentowały.
Pierniki były wystawione na pierwszym planie by przyciągać do stoiska kupujących, na dalszym planie leżały inne słodycze. Jednak pierniki kusiły najbardziej. To one przyciągały wzrok jak magnes, ale takie było ich zadanie przyciągać wzrok kupujących może się skuszą i kupią pierniki czy inne słodkości.
Ach te smakowite pierniki schrupałabym się jednego, przed tym schrupaniem powstrzymał mnie mój mąż.
Ślinka ciekła na widok tych pierników. Wystawione w wiklinowych koszykach, jakby do nas mówiły kup mnie. A ich rodzajów było całkiem sporo np. piernikowe mikołaje czy choinki.
Nasz zachwyt wzbudziły piernikowe choinki. Piernikowe serca również pięknie się prezentowały.
Pierniki były wystawione na pierwszym planie by przyciągać do stoiska kupujących, na dalszym planie leżały inne słodycze. Jednak pierniki kusiły najbardziej. To one przyciągały wzrok jak magnes, ale takie było ich zadanie przyciągać wzrok kupujących może się skuszą i kupią pierniki czy inne słodkości.
Ach te smakowite pierniki schrupałabym się jednego, przed tym schrupaniem powstrzymał mnie mój mąż.
Bardzo apetyczne i niezwykle dekoracyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ...:-)
Bardzo smakowity post (pychota bardzo lubię jesc pierniki-świeżuteńkie)ladny szablon bloga serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńszkoda że nie wszystkie fotki sie otwierają ;/ ale pierniki to ja uwielbiam.... oj przydało by mi sie teraz do herbatki jakże krzepiącej:)
U mnie otworzyły się wszystkie fotki. Rok temu przyglądałam się tym piernikowym cudom planując zakup prezentów, niestety obawiając się, iż smak nie dorówna wyglądowi (po prostu wydawały mi się twarde, że można połamać zęby) kupiłam krakowskie ciasteczka, które okazały się całkiem smaczne. Czy jadłaś jarmarkowe pierniki i czy są one miękkie?
OdpowiedzUsuńUwielbiamy pierniki, a ich fantastyczny zapach od zawsze kojarzy się ze Świętami Bożego Narodzenia. Z ciasta i odrobiny lukru jak widać można wyczarować cudeńka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
@ Gosiu !
OdpowiedzUsuńNie próbowałam tych pierników. Także nie wiem czy są twarde czy miękkie.
Pozdrawiam:)
Nigdy sama nie piekłam pierniczków, choć piernik robiłam bardzo często. Podobne pierniki są na wszystkich jarmarkach, chyba ich producenci rozsyłają je po całej Polsce.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Bardzo lubimy pierniczki i zawsze są u nas na stole wigilijnym.
OdpowiedzUsuńJeden jedyny raz kupiłam pierniczki w Krakowie, były bardzo pyszne.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Dzięki Łucjo za odpowiedź, niedługo mam nadzieję zawitać w Krakowie, więc bez ryzyka zakupię:) o ile jeszcze będą
OdpowiedzUsuń