Szopki Krakowskie.

Na krakowskim rynku już po raz 73 - ci odbywa się konkurs na najpiękniejszą Szopkę Krakowską. Już po raz trzeci kibicuję szopkarzom, uczestniczącym w tym konkursie. Z roku na rok Szopki są coraz piękniejsze i jest ich coraz więcej. Udział w konkursie biorą szopki także z poza Polski.W tym roku Szopka przyjechała, aż ze Szwecji, była również Szopka z Węgier. Kiedyś była nawet z USA.


64dd5ebb5a2900e75661780e3fae9a1b.jpg

040abba75648a7035ceebdc33c68f100.jpg


24efdb28bd552a5a7569def94e67f645.jpg


Szopki te to precyzyjna robota. Widać misterne wykonanie, niektóre z nich są prawdziwymi cackami. U stóp pomnika Adama Mickiewicza jak co roku mogliśmy podziwiać te przepiękne Szopki.

2347742092485b2e0a689b4f3c7833b7.jpg

2927a499da1669628748dfdf35d96be1.jpg

befe79025a5d6e8f47bbc88a2ac7822e.jpg

6047f1834dd9e06411778cd1461e87d1.jpg

dc85d1768ecdecc5a31f8b12d4da8dc8.jpg

Przyglądaliśmy się z wielkim zainteresowaniem tym misternym cudeńkom. Zastanawialiśmy się jak wielką precyzją trzeba dysponować by zrobić maleńkie figurki do tych szopek. Niektóre z szopek miały po ponad 2 metry. Jury tego konkursu będzie miało twardy "orzech " do zgryzienia by wybrać tą najpiękniejszą szopkę. Nam podobały się wszystkie Szopki. Przyznam szczerze, że gdybym była w jury, nie wiedziałabym, którą z nich wybrać. Wszystkie są bardzo piękne.

dc85d1768ecdecc5a31f8b12d4da8dc8.jpg

9ca2711c2e9675963752478701dfae66.jpg

2f66d5e1846e84b0d1873a9bcd8a66a4.jpg

0e2fbe81784a3461c1b3b176ce442fd9.jpg





Komentarze

  1. Byłam dwa, nie trzy razy na prezentacji krakowskich szopek.
    To bardzo piękna impreza. Zazdroszczę Ci tego wyjazdu.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam oglądać szopki krakowskie, mają w sobie tyle radości i wywołują uśmiech na twarzy, są baśniowym wyobrażeniem naszych wizji. Oglądałam dwukrotnie w Pałacu Krzysztofory. Jakże tęsknię za Krakowem i jego świątecznym jarmarkiem. Niby dziś w każdym mieście jest taki jarmark, a jednak tamten kojarzę z zeszłorocznymi świętami i tym niesamowitym nastrojem radości, spokoju i orzeźwienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialne są te szopki i wymagają sporej pracy i cierpliwości. W Krakowie jestem często tym bardziej że z Katowic mam blisko ale w tym zimowym czasie bywam niezwykle rzadko bo zwyczajnie mi się nie chce. Ale jak widać nawet o tej porze jest tam co oglądać :-) ładne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Też jestem ciekawa, która z tych kolorowych, wręcz jaskrawych, szopek wygra. Myślę, że w telewizji pokażą wynik.
    Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo piękne są Krakowskie Szopki serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Codziennie jestem w Krakowie, bo tutaj pracuję i wstyd ale do Rynku jeszcze nie dotarłam. Muszę Ci powiedzieć, że co roku przed Bożym Narodzeniem razem z moją córką odwiedzamy Rynek i bożonarodzeniowe stragany. Na razie czekamy na śnieg, bo wtedy najlepiej można poczuć klimat. Mam nadzieję, że spadnie przed świętami. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że cudowne szopki są pokazywane na Rynku tylko jeden dzień. Będąc w sobotę nie mogłam ich zobaczyć. Nie było ich jeszcze w Muzeum. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze.

Popularne posty z tego bloga

Kościół p.w. W. N. M.P w Bielawie.

Zamek w Janowcu.

Życzenia Noworoczne.