Festiwal Kwiatów - Zamek Książ cz.2.
To cd opowieści o tym unikatowym festiwalu jaki co roku odbywa się na Zamku Książ. Na jego dziedzińcu oraz w każdej komnacie prezentowane są przepiękne bukiety kwiatów. Zapraszam na kolejną porcję kwiatowych bukietów. Już na samym początku przywitały nas kompozycje zrobione z różnych kwiatów, które można posadzić w doniczkach czy skrzynkach np. surfinie czy oszałamiająco pachnące petunie.
Gdy znaleźliśmy się na zamkowym dziedzińcu na trawie stały dwie bryczki przybrane kwiatami, a zapach od nich bił nieziemski.
Wnętrze zamku usłane było przeróżnymi kwiatami czy drzewkami. Naszą uwagę zwróciły maleńkie drzewka bonzai. Trzeba wielu lat by ukształtować takie drzewko. Wśród drzewek bonzai, było drzewko nazywane bożym, skąd taka nazwa nie wiem. Miałam takie drzewko, niestety nieumiejętna pielęgnacja sprawiła, że drzewko się zniszczyło.
Idąc korytarzami tego wiekowego zamczyska, zaglądaliśmy do komnat, a tam różnorakie bukiety. Tłem dla nich były zamkowe meble, czy filigranowe krzesła. Jeden z bukietów ustawiono na fortepianie.
Pod ścianą na której wisiała fotografia księżnej Daisy ustawiono maleńkie drzewko bonzai. Księżna ta upodobała sobie zamek Książ, tutaj przebywała najczęściej, być może dlatego, że to wyniosłe zamczysko nie było tak reprezentacyjne jak pałac w Pszczynie.
Wyszliśmy z zamku zachwyceni tym festiwalem. Z zamiarem powrotu tu za rok. To ciekawa impreza warta propagowania.
Wnętrze zamku usłane było przeróżnymi kwiatami czy drzewkami. Naszą uwagę zwróciły maleńkie drzewka bonzai. Trzeba wielu lat by ukształtować takie drzewko. Wśród drzewek bonzai, było drzewko nazywane bożym, skąd taka nazwa nie wiem. Miałam takie drzewko, niestety nieumiejętna pielęgnacja sprawiła, że drzewko się zniszczyło.
Idąc korytarzami tego wiekowego zamczyska, zaglądaliśmy do komnat, a tam różnorakie bukiety. Tłem dla nich były zamkowe meble, czy filigranowe krzesła. Jeden z bukietów ustawiono na fortepianie.
Pod ścianą na której wisiała fotografia księżnej Daisy ustawiono maleńkie drzewko bonzai. Księżna ta upodobała sobie zamek Książ, tutaj przebywała najczęściej, być może dlatego, że to wyniosłe zamczysko nie było tak reprezentacyjne jak pałac w Pszczynie.
Wyszliśmy z zamku zachwyceni tym festiwalem. Z zamiarem powrotu tu za rok. To ciekawa impreza warta propagowania.
Świetny pomysł. Tak pięknie ozdobionego zamku Książ jeszcze nie widziałam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym w tym roku znaleźć się w Książku, z okazji festiwalu kwiatów.
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce i wspaniałe przedsięwzięcie. Nigdy w Książu nie byłam, a pałac w Pszczynie jest przepiękny.
Pozdrawiam:)
Witaj Moniko.
OdpowiedzUsuńZamęk Książ, festiwale kwiatów i inne atrakcje. Czesto bywam na tym zamku, który jest europejską perełką architektury. No i ta wspaniała księżna Deisy...
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
I would like to see that, must have been wonderful.
OdpowiedzUsuńThanks for sharing, greetings from Germany :-)
What a spectacular flower festival in this beautiful castle! Thank you so much for sharing - I enjoyed very much!
OdpowiedzUsuń