Kościół Bernardynów w Krakowie.
U stóp wzgórza wawelskiego swoje podwoje rozpostarł klasztor Ojców Bernardynów, są odłamem franciszkanów. Przybyli do Krakowa w 1453 roku.Fundatorem kościoła, który stał tu wcześniej był kard. Zbigniew Oleśnicki, podarował on w imieniu swojego brata Jana, ziemie leżące u stóp wzgórza wawelskiego.
Potop szwedzki przyczynił się do znacznych zniszczeń w kościele, a wojska szwedzkie praktycznie zrównały z ziemią klasztor ojców Bernardynów. Zakonnicy nie poddali się i wraz z opuszczeniem wojsk szwedzkich Krakowa, przystąpili do odbudowy swojej świątyni. Zajęło im to z przerwami ok.21 lat.
W 1680 roku oba obiekty uroczyście poświęcono. Od tamtej pory świątynia nie ulegała jakiejś znacznej przebudowie. Po 1848 roku klasztor krakowski został przyłączony do prowincji galicyjskiej, a w niej prym wiódł klasztor lwowski, przez co ten w Krakowie stracił na znaczeniu.
Bernardyni obdarzają kultem Świętą Katarzynę oraz Świętego Bernarda ze Sieny. Z zapisków klasztornych wynika, że 1500 roku część zakonników wzięła udział w krucjacie przeciwko Tatarom." Krucjata " w której wzięli udział zakończyła się na przedmieściach miasta pobiciem mieszkających tam Żydów, być może wzięto ich za Tatarów.
Wiele razy byłam w Krakowie, jednak drzwi tego kościoła były zawsze zamknięte.
OdpowiedzUsuńNie miałam też szczęścia zobaczyć podobno jednej z najpiękniejszych bożonarodzeniowych szopek.
Pozdrawiam:)
Beautiful church architecture...
OdpowiedzUsuńPiękna fasada.
OdpowiedzUsuń:)
Nice photos, love the chruch
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńBywałem w Krakowie, ale zgdonie z polskim zwyczajem wrota do kościoła były zamknięte. A szkoda.
Pozdrawiam i do siebie zapraszam.
Michał