Rośliny, które rosną w lasach Kazimierza Dolnego.
W porze, w której byliśmy w tym małym miasteczku, praktycznie nie kwitną już, żadne kwiaty. By je zobaczyć postanowiliśmy odwiedzić tamtejsze Muzeum Przyrodnicze.
Wystawa przedstawiała rośliny oraz drzewa okalające to małe miasteczko. Wśród tych roślin jest Głóg Pospolity czy Sosna Zwyczajna, ale nie tylko one tutaj rosną.
Zbocza wąwozów przecinających porastają krzewy kaliny czy wiśni karłowatej. Na pewno to pięknie musi wyglądać, gdy te wszystkie rośliny zaczynają na wiosnę kwitnąć.
Patrząc na zdjęcia tych chronionych roślin, już czujemy jaki zapach wytwarzają kwiaty tych roślin.
Ta wystawa, była ciekawą lekcją przyrody, która przydałaby się każdemu turyście. Chodzącemu górskimi ścieżkami, by nie zrywać chronionych roślin, a nie obrywać ich liści, niektóre z tych roślin są trujące.
Fajnie wyglądają te wszystkie rośliny oprawione w ramy.
OdpowiedzUsuńWiesz na jaki pomysł wpadłam jadąc na przykład za granicę, szczególnie w ciepłe rejony Europy?
Zrywam rośliny, które w naszym klimacie raczej nie rosną, suszę je, a potem oprawiam w ramki i wieszam na ścianie.
Jest to fajna i oryginalna pamiątka z podróży. Pewnie kiedyś o tym wspomnę na blogu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przypomniały mi się szkolne lata. Też w klasach były takie tablice edukacyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dobry pomysł na taką wystawę. W każdym regionie powinna taka być. Często widzimy różne roślinki nie znając nawet ich nazw.
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca wystawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witam.
OdpowiedzUsuńJa się na roślinach nie znam, ale wystawa pouczająca.
Prowadzało się kiedyś zacne dziewczęta na połoniny zielone i łąki kwieciem umajone.
Dlatego wolę Noc Kupały, niż walntynki...
A póki co, to chwalcie łąki umajone.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał