Kościół Franciszkanów w Krakowie.
Po zakończonym Korowodzie, postanowiliśmy spacerkiem przejść się krakowskimi Plantami. A idąc w ich stronę przechodziliśmy obok kościoła, który tak ukochał nasz nie żyjący już papież Jan Paweł II, tym kościołem jest świątynia którą opiekują się franciszkanie.
Coś nas ciągnęło w stronę tego unikatowego kościoła. Może dlatego, że w oknach są witraże Wyspiańskiego. Wnętrze tej pięknej świątyni jest bardzo ciemne, a wręcz jest tam ponuro.
A może przez ciemny kolor ścian jest tak ponuro. Kościół swoją historią sięga XIII wieku, przez wieki istnienia zmieniało się wiele. Także ta świątynia przechodziła różne przebudowy czy remonty. Jej obecny kształt pochodzi z XIX wieku.
Możemy w niej podziwiać przepiękne polichromie, których wykonawcami są Piotr Niziński oraz Stefan Matejko. Warto było odwiedzić tą piękną świątynię.
Dziękuję Agnes, Tobie również Życzę szczęśliwego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Witaj Moniko.
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia. Kiedyś go zwiedzałem.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Niedawmo byłam w środku tego pięknego kościoła i podziwiałam go wewnątrz. Jeden z ładniejszych kościółów w moim mieście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie