Zaginiona " ewangelia ".
( internet )
Oglądałam niedawno program dotyczący starożytności, a właściwie ewangelii, które zostały odrzucone przez ówczesny kościół. Dla wszystkich katolików Jezus, był kawalerem. A co jeżeli nim nie był?. Bo przecież w świetle ówczesnego prawa żydowskiego, musiał mieć żonę. Co jednak, jeżeli tą żoną była Maria Magdalena. Przedstawiana jest jako " nawrócona nierządnica ". A co jeżeli była jednym z uczniów Chrystusa. Żadna znana mi ewangelia nie wspomina o Marii Magdalenie jako uczennicy. A może chciano to zataić, kto to wie? A na to wskazuje fragment " Ewangelii Żony Jezusa ". Zawsze nurtowało mnie jedno pytanie. Czy takich " ewangelii" było więcej ? Bo do naszych "czasów " dotrwały tylko te co znamy z naszych świątyń.
To brzmi jak główne tezy z powieści Dana Browna Kod da Vinci:) Uśmiecham się, bo bardzo lubiłam tę książkę i mam do niej sentyment ogromny, bo dzięki niej zainteresowałam się zarówno sztuką jak i historią.
OdpowiedzUsuńByc moze, ale mnie po ogladnieciu tego programu, zaczely nurtowac te pytania.
UsuńYes, there are other "gospels" which have not been approved by the church - in fact neither the Catholic nor Protestant churches have approved them. One example is the Gospel of Thomas. It was felt that these were inaccurate.
OdpowiedzUsuńAs to whether Jesus was married, I don't believe he was, but if I discovered I was wrong, it would not cause me to lose faith in him as my Savior.
As far as "disciples" go, there is a difference between "disciples" and "Apostles". There were 12 Apostles (11 if you discount Judas, who betrayed him), but many "disciples". A disciple is "a personal follower of Jesus, especially one of the twelve Apostles." I try to live as a disciple of Jesus, but will never be an Apostle. Mary Magdelene was a disciple as well according to that definition.
Thank you for sharing your post at https://image-in-ing.blogspot.com/2020/09/hummingbird-haven.html. May the peace of the Lord be with you!
Witam.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam zaufania do różnych przekładów biblijnych.
I szczerze, to niewiele mnie to interesuje.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał