Kalwaryjskie dróżki.
Postanowiliśmy wybrać się do Kalwarii Zebrzydowskiej, a właściwie naszym celem były kalwaryjskie dróżki. Przeniesione żywcem z Jerozolimy. Można powiedzieć, że jest coś w rodzaju Drogi Krzyżowej.
Dróżki te są wspaniałym sposobem na refleksję nad tym dokąd zmierza świat w takim pośpiechu. Powstały w tym samym czasie co kalwaryjska bazylika. Mnie przypominają wambierzycką kalwarię, jednak ta jest rozmieszczona na dużo większym terenie.
Tym dróżkami idą pątnicy gdy jest w bazylice odczytywana Męka Pańska.
To była nasza pierwsza wycieczka po izolacji. Wreszczcie mogłam gdzieś pojechać, nie musząc martwić się o mandat.
Oj bardzo ucieszyłam się z tej paro godzinnej wycieczki. Nawet nie wiecie jak bardzo, ta izolacja dawała mi już w kość, tylko praca dom i tak przez 2 miesiące.
Tym dróżkami idą pątnicy gdy jest w bazylice odczytywana Męka Pańska.
To była nasza pierwsza wycieczka po izolacji. Wreszczcie mogłam gdzieś pojechać, nie musząc martwić się o mandat.
Oj bardzo ucieszyłam się z tej paro godzinnej wycieczki. Nawet nie wiecie jak bardzo, ta izolacja dawała mi już w kość, tylko praca dom i tak przez 2 miesiące.
Bardzo lubię Kalwarię Zebrzydowską i tamtejsze dróżki. Zachęciłaś mnie do odwiedzenia tego wyjątkowego miejsca.
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona wiosenną zielenią i kalwaryjskimi obiektami sakralnymi.
Serdecznie pozdrawiam:)
W moją pierwszą wizytą w tym miejscu mam bardzo fajne wspomnienia, byłam tam w przeddzień wizyty papieża w Polsce. Zaraz po przyjeździe wyruszyłam zobaczyć wszystkie kapliczki i po dobrych trzech godzinach, kiedy obeszłam absolutnie wszystkie kapliczki przyszłam z trasy do klasztoru. Poszłam coś zjeść do restauracji, zdążyłam kupić jedzenie, a nie zdążyłam usiąść, wtedy nastąpiło oberwanie chmury. Za chwilę okazało się, że w restauracji jest jeszcze jedna osoba, był to reporter z radia, którzy na żywo robił relację z przygotowań na przyjęcie papieża. Ale się rozpisałam. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNiezwykłe miejsce, byłem tam kilkukrotnie, ten klimat na żywo jest niesamowity. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńPięknie tam, byliśmy tak dawno, że oglądając Twoje zdjęcia odkrywałem to miejsce na nowo. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWitaj Moniko.
OdpowiedzUsuńByłem kiedyś z rodziną i zwiedzałem Kalwarię Zebrzydowską, która wywarła na mnie duże wrażenie.
Często się zastanawiam skąd się wzięło powiedzenie "dziad kalwaryjski?"
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Świetna fotorelacja :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń...a lush and beautiful setting, take care and enjoy your day.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miejsce i wspaniale zdjęcia!
OdpowiedzUsuń