Pięknie i wiosennie na Twoim blogu serdecznie pozdrawiam Staropolskim obyczajem, dużo szynki życzę z jajem, niech zające i barany pospełniają Wasze plany. Niech to będzie czas uroczy, życzę wszystkim Wielkiej Nocy
Tak , "wiosna - cieplejszy wieje wiatr"... I u mnie zagościła wiosna. Mąż mi wczoraj kupił pęk żonkili i wszystkie miały zielone kwiatki całkowicie zamknięte. Dzisiaj rano pięknie rozkwitły. Miło tu u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie.
Ja też wczoraj kupiłam bukiety żonkili. Wczoraj były w pąkach a dzisiaj? cudownie rozkwitły. Wiosna, to moja ukochana pora roku. Pozdrawiam serdecznie:)*
Rownież mam w planach zakup wielu świeżych kwiatów na Święta. NIe myślę nawet o jedzeniu i sałatkach tylko właśnie o tym, jakie kwiaty kupić i jak je rozstawić. Zdrowych i wesołych Świąt!!!!
Bielawa maleńkie miasteczko na Dolnym Śląsku, to tutaj znajdziemy prawdziwą perełkę, a jest nią ten właśnie kościół. Świątynia, którą dziś możemy podziwiać stoi na miejscu kilku wcześniejszych. Był nawet w rękach ewangelików. Obecny kościół zaprojektował pochodzący z Wrocławia, a mieszkający w Bielawie Alexis Langer. Gdy po raz pierwszy go zobaczyłam pomyślałam widzę krakowski kościół mariacki, taki jest do niego podobny tylko brakuje mu drugiej wieży. Świątynia została zbudowana w stylu neogotyckim, jakże modnym w XIX wieku, o neogotyku przypominają strzelista wieża oraz sklepienie. Kościół urzekł mnie prostotą czy wręcz ascetyzmem. Taki sam ascetyzm był w gotyku.
Janowiec swą nazwę wziął od nazwiska Janowskich, bo to oni byli pierwszymi właścicielami tej urokliwej wsi, a co za tym idzie i górującego nad nią zamku. Jednak największa świetność górującej nad wsią budowli przypadała gdy jej właścicielami byli Firlejowie. Niewielką budowlę jaką był za czasów Janowskich zamek, Mikołaj Firlej, a potem jego syn Piotr rozbudowali do obecnych rozmiarów, był to potężny zamek bastejowy. Z jednej strony broniła go ogromna skarpa zakończona płynącą w dole Wisłą z drugiej strony przekopana dość głęboka fosa. Nigdzie w Polsce nie spotkamy dwukolorowego zamku, ten w Janowcu jest jedyny taki. Do zamku można było się dostać tylko przechodząc przez zwodzony most. W XVII wieku zamek zostaje przekształcony w renesansową magnacką rezydencję. Architektem, który dokonał tej przebudowy był Santi Gucci. Zrobił to na zlecenie kolejnego z Firlejów- Andrzeja. Jeszcze dziś możemy zobaczyć fragmenty finezyjnych attyk. ...
Kraków jest już odświętnie przystrojony. Ulice poubierane świątecznie. Widać już tutaj magię świąt. Wysiadając z pociągu na krakowskim dworcu, w oddali słyszeliśmy świąteczną piosenkę Georga Meachela " Last Christmas". A przed starym dworcem ustawiono ogromną choinkę. Idąc ulicą Floriańską przyglądaliśmy się rozwieszonym nad nią ozdobom. Na Rynku Głównym rozlokował się cel naszej podróży " Jarmark Świąteczny". Na jarmarku można było skosztować przeróżnych regionalnych specjałów. Ślinka nam pociekła na widok smakowicie wyglądających pierników. A mnogość serów kusiła by choć jednego skosztować. Nawet ceny nie odstraszały kupujących, choć byli i tacy, którzy się tylko przyglądali.
Piekne kwiatki- jak wiosennie <3
OdpowiedzUsuńPięknie i wiosennie na Twoim blogu serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńStaropolskim obyczajem, dużo szynki życzę z jajem,
niech zające i barany pospełniają Wasze plany.
Niech to będzie czas uroczy, życzę wszystkim Wielkiej Nocy
Dziękuję za piękne życzenia... :-)...Pozdrawiam:)
UsuńTego życzmy sobie wszyscy, aby święta Wielkiej Nocy były pogodne i wiosenne. U mnie też królują tulipany
OdpowiedzUsuńTak , "wiosna - cieplejszy wieje wiatr"... I u mnie zagościła wiosna. Mąż mi wczoraj kupił pęk żonkili i wszystkie miały zielone kwiatki całkowicie zamknięte. Dzisiaj rano pięknie rozkwitły. Miło tu u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja też wczoraj kupiłam bukiety żonkili. Wczoraj były w pąkach a dzisiaj? cudownie rozkwitły.
OdpowiedzUsuńWiosna, to moja ukochana pora roku.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Coraz bliżej lato, coraz bliżej lato:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie...
OdpowiedzUsuńCudownie na całego.Pozdrawiam serdecznie miłego Wielkiego Tygodnia.
OdpowiedzUsuńWiosna i Święta. Cudowne połączenie :)
OdpowiedzUsuńWiosna w domu, wiosna w ogrodzie, nareszcie przyszła :)))
OdpowiedzUsuńRownież mam w planach zakup wielu świeżych kwiatów na Święta. NIe myślę nawet o jedzeniu i sałatkach tylko właśnie o tym, jakie kwiaty kupić i jak je rozstawić.
OdpowiedzUsuńZdrowych i wesołych Świąt!!!!