Jarmark Świętojański w Krakowie.
Tą upalną ostatnią czerwcową sobotę postanowiliśmy spędzić w naszym ukochanym Krakowie. Odbywał się tutaj Jarmark Świętojański z licznymi atrakcjami np. pokaz tańców dworskich czy rewia XVI mody, a także popis sokolnictwa.
To już siódma edycja tej imprezy z organizowanej przez miasto Kraków. Tematem tegorocznej są czasy Zygmuntowskie. Na Bulwarach Czerwińskiego rozlokowały się namioty, a na scenie tancerze w strojach z tamtej epoki.
Był nawet swego rodzaju pokaz ówczesnej mody dworskiej. Pokazywał on jakie stroje nosiły ówczesne modnisie.
Przypatrując się tym pokazom mody dworskiej, zauważyliśmy jak bardzo moda się zmieniła, kobiety nie noszą już gorsetów, ciężkich halek czy innych dawnych usztywnień. Na przestrzeni wieków moda męska także się zmieniała.
Przyglądaliśmy się pokazom tańców dworskich. Przedstawiono m.in: Pawanę, ale również Voltę, były też inne tańce, których nazwy są trudne do wymówienia. Przed sokolnikami swój występ miał Teatr Dono. To grupa wystawiająca komedię DELL'ATRE. Komedia DELL'ARTE odbywa się bez żadnych udźwiękowień. Jej aktorzy grają bez mikrofonów.
Gdy zobaczyliśmy te namioty, pomyśleliśmy Dziki Zachód przybył na Bulwary Czerwińskiego. Dopiero widząc stroje można było zauważyć z jakiej są epoki, że barok i renesans.
Ostatnim pokazem było sokolnictwo czyli "polowanie" z ptakami. Można spróbować wybornych pierogów czy innych równie pysznych smakowitości. Na straganach wystawione były pyszne chleby, miody czy przepyszny Cydr Lubelski. Na pewno wrócimy tu za rok. Jest tutaj świetna zabawa i mnóstwo atrakcji.
To już siódma edycja tej imprezy z organizowanej przez miasto Kraków. Tematem tegorocznej są czasy Zygmuntowskie. Na Bulwarach Czerwińskiego rozlokowały się namioty, a na scenie tancerze w strojach z tamtej epoki.
Był nawet swego rodzaju pokaz ówczesnej mody dworskiej. Pokazywał on jakie stroje nosiły ówczesne modnisie.
Przypatrując się tym pokazom mody dworskiej, zauważyliśmy jak bardzo moda się zmieniła, kobiety nie noszą już gorsetów, ciężkich halek czy innych dawnych usztywnień. Na przestrzeni wieków moda męska także się zmieniała.
Przyglądaliśmy się pokazom tańców dworskich. Przedstawiono m.in: Pawanę, ale również Voltę, były też inne tańce, których nazwy są trudne do wymówienia. Przed sokolnikami swój występ miał Teatr Dono. To grupa wystawiająca komedię DELL'ATRE. Komedia DELL'ARTE odbywa się bez żadnych udźwiękowień. Jej aktorzy grają bez mikrofonów.
Gdy zobaczyliśmy te namioty, pomyśleliśmy Dziki Zachód przybył na Bulwary Czerwińskiego. Dopiero widząc stroje można było zauważyć z jakiej są epoki, że barok i renesans.
Ostatnim pokazem było sokolnictwo czyli "polowanie" z ptakami. Można spróbować wybornych pierogów czy innych równie pysznych smakowitości. Na straganach wystawione były pyszne chleby, miody czy przepyszny Cydr Lubelski. Na pewno wrócimy tu za rok. Jest tutaj świetna zabawa i mnóstwo atrakcji.
Piękne stroje, taka wycieczka w przeszłość. Lubię takie klimaty i ten chleb na zakwasie :)
OdpowiedzUsuńA ja mieszkam w Krakowie i nie wiedziałam o tej imprezie :P fajne stroje :)
OdpowiedzUsuńKurcze, pod nosem miałam taką imprezę i przegapiłam ją.
OdpowiedzUsuńLubię takie pradawne klimaty.
Pozdrawiam:)
Witam !Na jarmarku świętojanskim w Krakowie nie bylam może w przyszlym roku zawitam na ludowo do Krakowa pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, że nie mogłam pojechać do Krakowa i bawić się w czasie jarmarku świętojańskiego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)