Kabaret Masztalskich w Stryszawie.
Stryszawa leży niedaleko Suchej Beskidzkiej. Co roku zawsze w pierwszą niedzielę czerwca odbywa się tam Święto Zabawki Ludowej, co roku poświęcone innej zabawce. W tym roku był to drewniany konik.Jedną z gwiazd wieczoru był Kabaret Masztalskich, a drugą Ukrainian Folk. Kabaret Masztalskich na tym święcie świętował swoje 30 - lecie istnienia.
Siedząc na ich kabaretowym koncercie uśmieliśmy się do łez z opowiadanych przez nich kawałów. Przez 30 lat istnienia tego kabaretu uzbierało się ich ok. 35 tysięcy. Kabaret ten tworzy dwóch radiowców: Jerzy Ciurlej i Aleksander Trzaska.
Kabaret Masztalskich słynie z kawałów o teściowej, ale również z żartów o blondynce. Jednak więcej znalazłam kawałów o teściowej. Jeden z takich kawałów opowiadali Masztalscy na Święcie Zabawki Ludowej w Stryszawie.
" Masztalski przychodzi do domu lekko zawiany,
a teściowa wita w drzwiach z miotłą w ręku
- Mamusia zamiata - pyta Masztalski - czy odlatuje?"
Masztalscy opowiadali również skecze dotyczące tego święta. Przytaczali dowcipy o drewnianym koniku.
Świetny dowcip o teściowej i fajna impreza. Przez chwilę człowiek może zapomnieć o codziennych kłopotach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Masztalscy są nie do pobicia, kochałam ich audycje w Radiu Katowice.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Masztalskich. Mają świetne kawały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
o kabarecie nie słyszałam, ale siostra miała ksiażkę z kawałami Masztalskiego
OdpowiedzUsuńJak jest okazja, to czemu sie nie pośmiać. Też ich lubię, ale jak na jeden raz, takiej dawki dowcipów pewnie bym nie wytrzymał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.