Grudziądzkie spichlerze.
Spacerując bulwarem wiślanym w Grudziądzu podziwialiśmy znajdujące się nad nim miejscowe spichlerze. Dziś w niektórych z nich mieszczą się mieszkania, a niektóre po prostu niszczeją. W budynkach niegdyś przechowywano różnego rodzaju towary od np. soli po np.wino. Te towary spławiano płynącą w dole Wisłą.
Spichlerze powstawały przez wiele lat, były budowane z myślą o przechowywaniu towarów, a nie z myślą o mieszkaniach. Stąd maleńkie okienka, które miały wpuszczać jak najmniej światła. Owe budowle zaczęły powstawać w końcu XIII wieku, stąd ich charakterystyczne gotyckie podpory. Idąc dalej spichlerze są coraz młodsze. Te ostatnie powstały na początku XVIII wieku.
Asfaltowa ścieżka biegła dalej do góry. My zaś skręciliśmy by wejść po schodach na szczyt, a stamtąd rozciągał się przepiękny widok na płynącą w dole królową rzek Wisłę.
Niestety część budynków jest w więcej niż opłakanym stanie. Kruszące się cegły, tylko cudem stoją. Trzymają je te ogromne podpory.
Być może znajdą się pieniądze na ich całkowitą renowację. Te unikatowe budowle są tak naprawdę wizytówką tego starego miasta.
Piękne ujęcia. W Kołobrzegu też są stare spichlerze, ale nie aż takie duże! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiem, że są w Grudziądzu ciekawe spichlerze, ale jeszcze ich sama nie widziałam. Dzięki za pokazanie ich na zdjęciach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń