Serca z piernika na jarmarku adwentowym...
Spacerując między kramami zauważyliśmy kram z piernikami...Te pierniki jakby do nas mówiły "zjedz mnie"...miały wypisane lukrem różne napisy np:Tęsknię za Tobą Misiu czy 100 yers...
Miały różne lukrowe obwódki i różne kolorowe kwiatuszki...Wolnym krokiem chodziliśmy wśród cukierniczych cudeniek...wdychając zapach grzańca...Miałam ochotę kupić jedno takie serduszko, mój mąż mnie przed tym powstrzymał...
Zaciekawił nas napis na jednym z pierników " Dla starego pijaka ", a pod nim wisiał piernik z napisem " Za upojną noc "...
A tak smakowicie wyglądały te piernikowe serduszka...
Bardzo fajnie wyglądają i ciekawie.Pozdrawiam serdecznie.Czuć takie święta.
OdpowiedzUsuńChętnie zjadłabym takiego pierniczka. Niestety nie mogę....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepłem bijącym z adwentowej świecy
Pamiętam takie pierniki na jarmarkach są ekstra serdecznie i świątecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem tylko dlaczego wielu ludzi uważa, że zaimek dzierżawczy "mój" trzeba pisać wielką literą. Owszem, zaimek "twój", szczególnie w listach lub na karkach z życzenia, tak, ale "mój"- wykluczone!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Widziałam pierniczki na jarmarku adwentowym. Robiłam im zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNie wpadłam jednak na pomysł, że będzie to świetny post.
Pozdrawiam:)
Mam nadzieję, że nie tylko ładnie wyglądały, ale i smakowały. :)
OdpowiedzUsuń