Festiwal " Pieczonego " Ziemniaka- Miękinia 2015.
Do Miękini pojechaliśmy nie tylko ze względu na koncert akordeonowy. Po raz pierwszy byliśmy na festiwalu " Pieczonego Ziemniaka ". W Miękini odbywa się on co roku. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, cała impreza dopiero się zaczynała.
Spróbowaliśmy tych smakowicie wyglądających ziemniaków pieczonych. Patrząc na jurorów to mieli ciężki " orzech "zgryzienia, kto zrobił najsmaczniejsze ziemniaki pieczone.
Co nas zdziwiło w tych pieczonych ziemniakach to brak buraka. Przepisy są podawane z ust do ust. Starsza kobieta przekazuje młodszej. Tak jest w Miękini od pokoleń.
Próbowaliśmy zwycięskich ziemniaków pieczonych, były bardzo dobre i zasłużyły na zwycięstwo. Wśród jurorów był pan Jarosław Gowin.
Jeden z uczestników podawał swoje ziemniaki pieczone na liściach z kapusty, był to ciekawy sposób podania taki inny od innych uczestników. Ten festiwal to coś w rodzaju rodzinnego pikniku na zakończenie lata.
Podoba mi się ta tradycja i taki festiwal ;-)
OdpowiedzUsuńA jakie ziemniaki zwyciężyły jak przygotowane? Pan Gowin ma wiele talentów, o talencie kulinarnym jednak nie słyszałam!
OdpowiedzUsuńj
Liść kapusty zastępował talerz piękny i smaczny post serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię ziemniaki pieczone. Tutaj nie widzę marchewki.
OdpowiedzUsuńJest jedynie zielona pietruszka. Ja też ją dodaję.
Pozdrawiam:)*
Fajna impreza, chętnie bym spróbował takich ziemniaczków :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny post, lubię brać udział w takich imprezach, :)
OdpowiedzUsuńpotatoes and sausage look good.
OdpowiedzUsuńzgłodniałam....
OdpowiedzUsuńWedług mnie najsmaczniejsze ziemniaki to te pieczone w ognisku na kartoflisku. Smak dzieciństwa.
OdpowiedzUsuń