Chata Biednacka ze skansenu w Nowym Sączu.
Skanseny to nasz mały " konik " uwielbiamy je zwiedzać. Poznawać historię mieszkańców danego regionu, tak było i tym razem. To nie pierwszy wypad do tego skansenu. Tym razem zwiedzaliśmy go z przewodnikiem, który opowiadał dzieje każdej chaty. Naszą uwagę przykuła chata zwana biednacką.
Chata ta stoi tuż za sektorem Pogórzan. A właściwie należy do tego sektora. Do izby wchodzimy przez małą sionkę.
Chata ta stoi tuż za sektorem Pogórzan. A właściwie należy do tego sektora. Do izby wchodzimy przez małą sionkę.
Miała ona bardzo skromne wyposażenie. Postawił ją w XIX wieku pewien dziedzic dla bez rolnego chłopa. Jest ona typu zrębowego, a jednocześnie bielona. Gdy weszliśmy do środka naszą uwagę przykuł nie spotykany już dziś gliniany piec.
Małe okienka wpuszczały bardzo światła, zaś wyposażenie było naprawdę bardzo skromne. Wówczas szafą był kufer, w którym składano odzież. Tak naprawdę pomieszczenie było wielofunkcyjne. Wnętrze jest tak urządzone, że moglibyśmy pomyśleć, że mieszkała tu samotna kobieta trudniąca się zielarstwem.
Przed chatą znajdował się ogródek z pięknie kwitnącymi kwiatami. Kobieta, która mieszkała w tej chacie pewnie wiedziała jakie zioła użyć do jakiej choroby.
Cudna chata! Super miejsce, godne pokazania! :) Dzieki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTen skansen wciąż przede mną. Ładnie pokazałaś tę chatę :)
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńA mnie się marzy taka chata. Zwyczajna chata zbita z prostych bali...Aby się odciąc od całego świata. Od polityków, oszołomów i andali.
Bardzo urokliwe zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie i do siebie zapraszam.
Michał
To jest prześliczna chatka. Inne też są śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Bardzo ładna chata.
OdpowiedzUsuńSkanseny mają w sobie coś urzekającego.
Pozdrawiam bardzo cieplutko..:-)
To prawda. Mają swój urok i czar.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Piękna, chociaż bardzo skromna chata. Lubię oglądać stare chaty w różnych skansenach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń