Katedra Zmartchwstania Pańskiego oraz Św. Tomasza Apostoła w Zamościu.

Spacerując uliczkami Zamościa zawitaliśmy przed tutejszą katedrę nosi ona podwójne wezwanie, Zmartwychwstania Pańskiego oraz Świętego Tomasza Apostoła. Świątynia tak naprawdę stoi na uboczu jednak bardzo blisko jest z niej do Rynku. To pierwszy punkt zwiedzania tego unikatowego miasta.





Kościół został zbudowany w stylu Renesansu Lubelskiego. Ufundował go założyciel miasta Jan Zamoyski, a architektem był Bernardo Morando.




Urzekło nas wnętrze samej świątyni jest bardzo jasne i przejrzyste. Nie ma w nim tylu złoceń i sztukaterii, to właśnie sprawiło, że kościół nam się spodobał. Na posadzce nawy głównej jest tablica informująca, że leży tutaj fundator kościoła. Pod metalową tablicą znajduje się wejście do krypty grobowej Zamoyskich. Niedostępne dla zwiedzających może kiedyś to się zmieni.


W jednej z bocznych kaplic znajdziemy marmurowy nagrobek jednego z ordynatów Tomasza Zamoyskiego.Kaplica nazywana jest także ordynacką. Jest jeszcze kilka innych kaplic np. Infuacka.






W sumie w świątyni znajdziemy 9 bocznych kaplic z przepięknymi ołtarzami. Sklepienie każdej z nich jest inne. Mnóstwo tutaj drogocennych rzeźb czy obrazów. Białe ściany kontrastują ze złotymi ramami obrazów. Nad belką tęczową oddzielającą nawę główną od prezbiterium był wyryty napis:
" Domina Mea Virgo Deigentirix in Coleum Assumpta Est " napis ten kazał wyryć Jan Zamoyski, który był wielkim czcicielem Matki Bożej.








Sklepienie świątyni ma bardzo ciekawą ornamentykę nie spotykaną nigdzie indziej. Przecież katedra nie jest świątynią gotycką, a we wnętrzu pełno jest nawiązań do gotyku np. strzelistość czy smukłość całej budowli. Przy budowie tej pięknej świątyni pracowało wielu znamienitych włoskich architektów.


Gdy odnawiano świątynię w XIX wieku, wiele elementów architektonicznych uległo zniszczeniu np. reliefy z herbami Zamoyskich czy biegnące wzdłuż nawy napisy. . 



Fasada  katedry jest klasycystyczna. Początkowo była to kolegiata w której urzędował dziekan - infułat. To w niej swoją przysięgę na ręce infułata składali kolejni ordynaci. Na ziemiach zamoyskich miała być czymś w rodzaju autonomicznego ośrodka władzy kościelnej.

Komentarze

  1. ...such wonderful art work!

    OdpowiedzUsuń
  2. I like this architecture.
    Good details in the report.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo piękna świątynia. Jestem nią zachwycona.
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Moniko.
    Kolejne zwiedzanie bez ruszania się z domu. Katedra robi wrażenie i choć bez nadmiernego przepychu, to jest na czym oko zawiesić. Zdjęcia super.
    Pozdrawiam serdecznie i do siebie zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaglądałam i ja do tego kościoła będąc w Zamościu. Podobał mi się. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. A beautiful looking building inside.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny kościół, mam go na slaydach, tyle lat już upłynęło od wizyty w Zamościu. Pora na powtórkę. Ładne zdjęcia.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny renesansowy kościół. Podobają mi się renesansowe nagrobki.
    Udane zdjęcia bardzo dobrze to odzwierciedlają :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze.

Popularne posty z tego bloga

Kościół p.w. W. N. M.P w Bielawie.

Zamek w Janowcu.

Życzenia Noworoczne.