Olszanica to niewielka mieścina znajdująca się na trasie z Leska do Ustrzyk Dolnych. W tej właściwie wsi stoi mały pałacyk. Otoczony jest pięknym parkiem, to w nim znajdziemy przepiękną fontannę.
Bardzo ciekawie wygląda ta fontanna. Jest to kobieta wyłaniająca się z muszli. Przypomina Wenus.
Nie wiadomo kto jest jej autorem, ani tego kiedy została wykonana.
To była bardzo ciekawa fontanna. Przyglądając się pałacowej fasadzie już z daleka ją zauważyłam.
Takie fontanny, powstawały najczęściej w XVII , XVIII wieku. Później to było naśladownictwo. Ale co tam. Tak wiele rzeczy uległo zniszczeniu w czasie II wojny, że cokolwiek, co zdołano uratować, CIESZY! Pozdrawiam:)
Uwielbiam przyglądać się fontannom, według mnie najpiękniejsza jest w Rzymie, to niezwykle dekoracyjna Fontanna di Trevi, do której kiedyś wrzuciłam jakąś polską monetę, aby tam wrócić. Fontanna, którą nam pokazujesz, też jest bardzo ciekawa, Szkoda tylko, że nie w pełni widać tę postać kobiety. Pozdrawiam.
We wsi Balice niedaleko lotniska stoi sobie pałac. Budowla przez wiele lat służyła jako siedziba krakowskiej odnodze rodu Radziwiłów. Po II wojnie światowej pałac trafił w ręce Instytutu Zootechniki, pozostaje w ich rękach po dziś dzień.W pałacu mieszkał Dominik Radziwiłł wraz z rodziną. Jednak dzieje pałacu sięgają XVI wieku. W owym wieku balickie ziemie kupuje ówczesny bogacz jakim jest Jan Boner. To on stawia w tym miejscu pierwszy drewniany dwór. W dworze tym przyjmuje zagranicznych posłów, jako "ambasador"króla Zygmunta Augusta. To u niego zatrzymuje się ówczesny nuncjusz apostolski. On także przyjmuje w gościnie przyszłą żonę króla Katarzynę Austriacką. Po bezpotomnej śmierci ostatniego z Bonerów. Pałac przechodzi w ręce Firlejów, a później Ossolińskich czy Szembeków. Ostatnimi z nich byli Radziwiłłowie. To właśnie oni dokonali bardziej gruntownych zmian. Można powiedzieć zbudowali pałac odnowa. Bo nie przypomina budowli, która istniała przed tymi wszystkimi zmianami....
Kraków jest już odświętnie przystrojony. Ulice poubierane świątecznie. Widać już tutaj magię świąt. Wysiadając z pociągu na krakowskim dworcu, w oddali słyszeliśmy świąteczną piosenkę Georga Meachela " Last Christmas". A przed starym dworcem ustawiono ogromną choinkę. Idąc ulicą Floriańską przyglądaliśmy się rozwieszonym nad nią ozdobom. Na Rynku Głównym rozlokował się cel naszej podróży " Jarmark Świąteczny". Na jarmarku można było skosztować przeróżnych regionalnych specjałów. Ślinka nam pociekła na widok smakowicie wyglądających pierników. A mnogość serów kusiła by choć jednego skosztować. Nawet ceny nie odstraszały kupujących, choć byli i tacy, którzy się tylko przyglądali.
Tak niegdyś mogło wyglądać Palatium Mieszka I. Palatium było połączone z kaplicą. To był długi budynek zbudowany najprawdopodobniej z kamienia pokryty czymś w rodzaju gontu lub dachówki. Dziś Ostrów Lednicki jest pomnikiem historii. To w niej mieszkał Mieszko I oraz Dobrawa, a także liczna załoga broniąca tego miejsca. Kiedyś takie budowle, były wznoszone razem z kaplicami. By panujący książę nie musiał odbywać długich podróży do kościoła. Kiedy chciał to szedł i się modlił. Ostrów Lednicki z lądem, był połączony kilkoma drewnianymi mostami , a przynajmniej wiadomo o dwóch " Most Wschodni " oraz " Most Zachodni " . Dziś na Ostrów Lednicki dostaniemy się tylko promem. Brano też pod uwagę, że mogła być to siedziba jakiegoś ruskiego dostojnika. jednak wszystko wskazuje na to, że mieszkał tutaj książę Mieszko I i to była jego oraz jego żony siedziba. Tylko dlaczego Mieszko nie został tutaj pochowany. J...
Piękna fontanna. Lubię takie romantyczne miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Takie fontanny, powstawały najczęściej w XVII , XVIII wieku. Później to było naśladownictwo. Ale co tam. Tak wiele rzeczy uległo zniszczeniu w czasie II wojny, że cokolwiek, co zdołano uratować, CIESZY!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
...jest piękna!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Wow śliczna jest i ta fogurka;)że nikt tam jeszcze nie wskoczył w ten skwar;););)
OdpowiedzUsuńBeautiful!!! :)
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńZ pałacykiem w Olszanicy mam nienajlepsze wspomnienia. Fontanny jednak nie pamiętam, W parku stały namioty...
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Faktycznie fontanna jak na fontannę dość niezwykła :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam przyglądać się fontannom, według mnie najpiękniejsza jest w Rzymie, to niezwykle dekoracyjna Fontanna di Trevi, do której kiedyś wrzuciłam jakąś polską monetę, aby tam wrócić.
OdpowiedzUsuńFontanna, którą nam pokazujesz, też jest bardzo ciekawa, Szkoda tylko, że nie w pełni widać tę postać kobiety.
Pozdrawiam.