1 listopada...

Życie człowieka jest
jak płomień świecy...
Wystarczy podmuch
żeby je zgasić...
Dla tych
którzy odeszli
W nieznany świat
Płomień na wietrze
Kołysze wiatr.
Dla nich tyle kwiatów
Pod cmentarnym murem
I niebo jesienne
u góry.
Dla nich
harcerskie warty
I chorągiewek gromada
I dla nich ten dzień-
I dla nich ten dzień-
Pierwszy dzień-
Listopada
Dzień 1 listopada zawsze skłania mnie do refleksji i zadumy nad naszym życiem- tak pięknym i zarazem kruchym...
OdpowiedzUsuńDla mnie również te dwa dni są pełne pamięci, refleksji, zadumy i... smutku.
OdpowiedzUsuńMyślami zawsze jestem z moimi najbliższymi, którzy odeszli... W tych dniach szczególnie...
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne zdjęcia i słowa...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDeath is a part of life....
OdpowiedzUsuńJuż w minioną niedzielę byłam na grobach swoich rodziców i siostry, bo to sto kilometrów ode mnie, a jutro odwiedzę groby rodziny mojego męża. Nie wyobrażam sobie, aby nie odwiedzić grobów w tym jednym dniu, choć ja odwiedzam częściej.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
To piękne, pełne zadumy święto
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Piękny ten rodzinny grobowiec. Lubię odwiedzać cmentarze. Dzisiejszy dzień był kolejna ku temu okazją .
OdpowiedzUsuńPIERWSZY LISTOPADA TO CZAS ZADUMY I OKAZJA SPEDZENIA DNIA Z NASZYMI BLISKIMI KTÓRZY ODESZLI PRZED NAMI SERDECZNIE POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńA dla nas dzien zadumy..i radosci. Urodziny mego syna:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, bo chcialabym wyslac maly upominek:)
Pozdrawiam:)