Dinozaury w Inwałdzie...

-
Pogoda  zapowiadała się wyśmienicie...Świeciło słonko, ani jednej chmurki na niebie...Idealna pogoda na wycieczkę...



Nasz wybór pada na Inwałd...Gdy przyjechaliśmy na miejsce oba parki spowijała gęsta mgła...Nasze zwiedzanie zaczęliśmy od Dinolandi...W tym parku dominują dinozaury...Można zobaczyć i te całkiem malutkie i te sporych rozmiarów...



Tak ogromne cielska potrzebowały też mnóstwa jedzenia...Jednak wśród nich byli też padlinożercy np. Tyranozaur...



Tyranozaur jako największy mięsożerca musiał budzić postrach wśród swoich ofiar...i na pewno budził w nich przerażenie...


Odwiedzając ten park dowiedzieliśmy się więcej o naszej prehistorii...Warto było wybrać się do Inwałdu...

Komentarze

  1. Anek7310 października 2014 16:06

    Świetna wycieczka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jolanta K.10 października 2014 16:37

    Byłam w Inwałdzie, to świetne miejsce. Mnie bardzo podobał się Park Miniatur.
    To fantastycznie zagospodarowany teren.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. agulec10 października 2014 21:12

    Urocze są:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Gosia k11 października 2014 07:55

    bardzo ładne miejsce ale troche daleko od mojego domu a szkoda

    OdpowiedzUsuń
  5. ♥ Łucja-Maria ♥11 października 2014 19:55

    Byłam w Zatorlandzie, tego nie znam.
    Przypuszczam, że tutejsza ekspozycja dinozaurów jest mniejsza. Może się mylę?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze.

Popularne posty z tego bloga

Kościół p.w. W. N. M.P w Bielawie.

-
Obraz
Bielawa maleńkie miasteczko na Dolnym Śląsku, to tutaj znajdziemy prawdziwą perełkę, a jest nią ten właśnie kościół. Świątynia, którą dziś możemy podziwiać stoi na miejscu kilku wcześniejszych. Był nawet w rękach ewangelików. Obecny kościół zaprojektował pochodzący z Wrocławia, a mieszkający w Bielawie Alexis Langer.  Gdy po raz pierwszy go zobaczyłam pomyślałam widzę krakowski kościół mariacki, taki jest do niego podobny tylko brakuje mu drugiej wieży.  Świątynia została zbudowana w stylu neogotyckim, jakże modnym w XIX wieku, o neogotyku przypominają strzelista wieża oraz sklepienie.  Kościół urzekł mnie prostotą czy wręcz ascetyzmem. Taki sam ascetyzm był w gotyku. 
Czytaj więcej

Zamek w Janowcu.

-
Obraz
Janowiec swą nazwę wziął od nazwiska Janowskich, bo to oni byli pierwszymi właścicielami tej urokliwej wsi, a co za tym idzie i górującego nad nią zamku. Jednak największa świetność górującej nad wsią budowli przypadała gdy jej właścicielami byli Firlejowie. Niewielką budowlę jaką był za czasów Janowskich zamek, Mikołaj Firlej, a potem jego syn Piotr rozbudowali do obecnych rozmiarów, był to potężny zamek bastejowy. Z jednej strony broniła go ogromna skarpa zakończona płynącą w dole Wisłą z drugiej strony przekopana dość głęboka fosa. Nigdzie w Polsce nie spotkamy dwukolorowego zamku, ten w Janowcu jest jedyny taki. Do zamku można było się dostać tylko przechodząc przez zwodzony most. W XVII wieku zamek zostaje przekształcony w renesansową magnacką rezydencję. Architektem, który dokonał tej przebudowy był Santi Gucci. Zrobił to na zlecenie kolejnego z Firlejów- Andrzeja. Jeszcze dziś możemy zobaczyć fragmenty finezyjnych attyk. ...
Czytaj więcej

Jarmark Świąteczny w Krakowie...

-
Obraz
Kraków jest już odświętnie przystrojony. Ulice poubierane świątecznie. Widać już tutaj magię świąt. Wysiadając z pociągu na krakowskim dworcu, w oddali słyszeliśmy świąteczną piosenkę Georga Meachela " Last Christmas". A przed starym dworcem ustawiono ogromną choinkę. Idąc ulicą Floriańską przyglądaliśmy się rozwieszonym nad nią ozdobom. Na Rynku Głównym rozlokował się cel naszej podróży " Jarmark Świąteczny". Na jarmarku można było skosztować przeróżnych regionalnych specjałów.  Ślinka nam pociekła na widok smakowicie wyglądających pierników. A mnogość serów kusiła by choć jednego skosztować. Nawet ceny nie odstraszały  kupujących, choć byli i tacy, którzy się tylko przyglądali.
Czytaj więcej