Koloseum w Rzymie...

Każda wycieczka ma w swoim programie wizytę w tej ogromnej budowli...Ja także byłam zaskoczona  jej wielkością...Ta budowla to symbol starożytnego Rzymu...Powstała gdy panowała dynastia Flawiuszy...
800px-Colosseum_0731_2013.jpg


Jego pierwotna nazwa to AMFITEATRUM FLAVIUM...dopiero później zaczęto używać nazwy Collosseum...tak naprawdę nazwa Collosseum zaczęła obowiązywać w średniowieczu...Stoi on między wzgórzami:Cealius, Palatyn, Eskwilin... Amfiteatr mógł pomieścić ok. 50. 000 widzów...Można go porównać do dzisiejszych stadionów piłkarskich...Niektóre z nich mogą pomieścić tyle widzów...
Stałam tam jak zahipnotyzowana, wyobrażając sobie toczące się tutaj bitwy morskie...a przecież na jego arenie walczyli także gladiatorzy...Ludzie ci byli przeważnie niewolnikami...
Historycy toczą spory czy jakiś chrześcijanin zginął na arenie Collosseum...Nie ma tego w żadnych dokumentach... Oczami wyobraźni widziałam gladiatorów walczących z dzikimi zwierzętami...Przyznam szczerze żal mi się robiło tych zwierząt...Zatrzymałam się przy jednej z trybun, bo zobaczyłam fragment wyrytej wówczas inskrypcji...

Komentarze

  1. Nowy blog? zapowiada się ciekawie!
    Pozdrawiam:)
    Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
  2. A jakie piękne jest nocą, iluminowane, tajemnicze.
    Tę legendę jakoby ginęli tam chrześcijanie wymyślił jeden z papieży, aby powstrzymać jego rozbiórkę (na materiały budowlane).
    O tych bitwach morskich to wiemy głównie w kontekscie Klaudiusza. Ile w tym prawdy trudno orzec, prawdopodobnie albo rozgrywały się gdzieś na Tybrze, albo okręty poruszały się na kołach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobny amfiteatr jest w Puli na chorwackiej Istrii- architektonicznie włoskiej części Chorwacji. Również mi się podobał.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze.

Popularne posty z tego bloga

Blog

11 Listopada - Święto Narodowe.

Miękinia-koncert akordeonowy.