Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2020

Belweder - biały unikat.

Obraz
Za tym białym unikatem rozciąga się największy park, jaki mieliśmy okazję zobaczyć. Ja jednak chcę opowiedzieć o Belwederze, nazwanym przeze mnie białym unikatem. Belweder w okresie międzywojennym był siedzibą Józefa Piłsudskiego. Tutaj również mieszkał Mościcki. Belweder to przepiękny pałac, nic dziwnego, że został nazwany białym unikatem. W miejscu w którym stoi wcześniej stała willa królowej Bony. Tak, Tak, tej samej Bony - żony króla Zygmunta Starego, a matki Zygmunta Augusta. Obecna budowla pochodzi z czasów panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego, po jego śmierci w Belwederze mieszkał jego bratanek książę Józef Poniatowski. Jednak z powodu długów sprzedał tą przepiękną rezydencję. Potem rezydencja przechodziła z rąk do rąk, by ostatecznie trafić w ręce rosyjskiego namiestnika, który urzędował tutaj przez cały okres rozbiorów, aż do końca I wojny światowej. Cieszę się, że mogłam zobaczyć tą piękną budowlę, choćby tylko z zew

Stare Synagogi - świat który nie istnieje...

Obraz
W Polin mogliśmy zobaczyć wystawę poświęconą synagogom, które już nie istnieją. Synagogi te były często budowlami drewnianymi, budynkami z zewnątrz przypominającymi zwyczajne domy. Dopiero po wejściu do środka, można było przekonać się, że jest to miejsce kultu. Czarno białe fotografie pokazują piękno tych budowli, budowli, których już niema, a które były przykładem dla wielu ludzi. Jedno ze zdjęć pokazywało plan synagogi, z zaznaczonym wejściem, oraz pomieszczeniami gdzie mogły przebywać kobiety. Gdyż żydowskie kobiety nie mogły modlić się razem z mężczyznami. Miały do tego przystosowane oddzielne pomieszczenie oraz swoje modlitewniki. Patrząc na fotografie wnętrz tych dawnych synagog, robią ogromne wrażenie, można powiedzieć są pełne kunsztownych zdobień, widać, że to nie były skromne pomieszczenia. 

Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie.

Obraz
Muzeum to opowiada historię Powstania, które dla niemieckiego okupanta, było całkowitym zaskoczeniem, że ludność warszawska potrafi się bronić. Zaskoczenie ustąpiło, a przyszła chęć całkowitego zniszczenia. Zrównania miasta z ziemią.  Czy samo powstanie było potrzebne nie nam współczesnym to oceniać. Jednak muzeum zrobiło na nas ogromne wrażenie. Tuż przy wejściu do tego monumentalnego muzeum jest tablica przypominająca, kiedy powstanie się zaczęło. Przechodząc dalej mijaliśmy salę, w której na niewielkim stoliku stał staromodny telefon, z którego można było porozmawiać z osobą, będącą uczestnikiem powstania warszawskiego. Powstanie trwało 63 dni. Czy Anglicy czy inny naród był skory do pomocy walczącej Warszawie , o tuż nie. Nie mogliśmy liczyć na żadną pomoc. A my pomagaliśmy im bezinteresownie. W muzeum mogliśmy zobaczyć nie tylko odezwy, ale również ówczesny mundur czy replik