Stara willa w Bielawie...
Jest przy ulicy Piastowskiej w Bielawie zabytkowa willa...To o niej chcę dziś opowiedzieć...Dziś ta unikatowa willa mieści komunalne mieszkania...kiedyś mieszkała w niej jakaś bogata fabrykancka rodzina...
Przykuła moją uwagę...być może dlatego, że przy oknach stały filary przypominające posągi kobiet...a nad górnymi oknami biegła sztukateria przedstawiająca gryfy i kwiaty lilii na przemian...Willa pochodzi z końca XVIII w..
Nad drzwiami również był ciekawy portyk...Moją uwagę zwróciły półnagie posągi kobiety i mężczyzny...
Przyglądałam się tej pięknej willi podczas mojego ostatniego pobytu na Dolnym Śląsku...Ta willa to taka architektoniczna perełka w tym małym mieście...
Moją uwagę przykuła także zielona fasada tej starej willi...
Oby jego mieszkańcy umieli zadbać o taki piękny zabytek :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna willa, Wspaniałe elewacje.
OdpowiedzUsuńLubię taki oliwkowy odcień tynków.
Pozdrawiam:)
Ta willa jest rzeczywiście przepiękna.
OdpowiedzUsuńDwa tematy wrzuciłaś w tym wpisie, bo widzę przepiękne śnieguliczki.
Śnieguliczka uznawana jest za krzew przepowiadający pogodę na zimę.
Kiedy kwitnie bardzo obficie to znak, że zima będzie bardzo śnieżna.
U mnie też jest na tych krzewach dużo owoców.
Czy śnieg nas zimą zasypie? - zobaczymy....
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Dziś już tak się nie buduje. Dlatego tak się zachwycamy każdym gzymsem, rzeźbą czy pięknymi oknami. Ciekawe, żę są tam mieszkania komunalne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękna! I ten kolor. Po prostu perełka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Jak piękna willa. Uwielbiam takie budynki:)
OdpowiedzUsuń