N.M.Kelby - Białe trufle.

To już kolejna moja książka, którą polecam w Między blogowym kąciku czytelniczym. Książka opowiada o wspaniałym kucharzu francuskim. Szefie kuchni w resteuracji francuskiego hotelu Ritz czy londyńskiego Savoya.




Ta książka jest czymś w rodzaju pamiętnika Escoffiera. Czyta się ją prawie jednym tchem. Zachęcają do sięgnięcia po nią wspaniałe recenzje m.in: Michela Morana.




"...Wcale nie jest łatwo nazwać potrawę na czyjąś cześć. To sztuka łącząca w sobie wyrażenie niewyrażalnego i chemię pamięci, której może dostarczyć tylko kuchnia. Niektóre potrawy wyrażają głębsze uczucia szefa kuchni względem adresata, a to nie zawsze jest pożądane. Niektóre potrawy zostały nazwane na cześć ludzi, dla których kiedyś szef kuchni po prostu je przygotował..." To tylko fragment wspaniale napisanej książki. Z mieszanymi uczuciami sięgnęłam po powieść N.M.Kelby-" Białe Trufle "


 Rozczarowana powieścią Sandora Mara'a. Ta jednak powieść mile mnie zaskoczyła. Teraz wiem, że jest godna polecenia.  

Komentarze

  1. ciekawy temat... choć niestety powieść nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej powieści.
    Sądziłam, że to romans. Przeczytałam kilka recenzji, są bardzo pozytywne.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio muszę się ograniczać z czytaniem książek, zresztą zgodnie z zaleceniem okulistki.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze.

Popularne posty z tego bloga

Blog

11 Listopada - Święto Narodowe.

Miękinia-koncert akordeonowy.